15.04.2015 w trakcie badania rozmazu krwi psa w kierunku babeszjozy odkryliśmy Dilofilarią. Pies byłz okolic Radzynia Podlaskiego.Dirofilariozą przenoszą komary i meszki. Na razie do Polski dotarła tylko jedna, mniej groıżna odmiana tego pasoıźyta o nazwie Dirofilaria repens. Nicień ten zagnieżdża sęnajczęściej pod skórą niekoniecznie w miejscu ukłucia przez komara. Zdarza siębowiem, że zanim pasoıźyt znajdzie dogodne miejsce, wędruje pod skórą. Gdy już osiądzie na stałe, na skórze powstaje zgrubienie, mały guzek, zazwyczaj o średnicy 2 centymetrów. Niekiedy jednak, że pasożyt jest bardziej wybredny i umiejscawia się w gałce ocznej. Wtedy może uszkodzić wzrok. Jednak o wiele gorzej dla psa jest wtedy, gdy w jego ciele zagnieıżdzi się odmiana Dirofilaria immitis. Pasoıźyt ten wybiera tę?tnicę płucną lub prawą komorę serca. Zainfekowany pies przewlekle kaszle, ma duszności, jest osłabiony. Bywa, że omdlewa po wysiłku lub z emocji. Jeśli pasożyty się namnoży, mogą całkowicie zablokować światło tętnicy płucnej, co prowadzi do śmierci zwierzęcia. http://nauka.newsweek.pl/nowa-grozna-choroba-atakuje-psy,107194,1,1.html |